wtorek, 27 stycznia 2015

Zimowa magia

Postanowiłam, że mój pierwszy post będzie bardzo neutralny, abyście mogły mnie trochę poznać ;)
Nie chcę od razu mądrować pokazując swoje stylizacje, czy recenzje kosmetyków, filmów itp. lansując tym swoją osobę. W końcu nie wiadomo, czy w ogóle ktokolwiek to przeczyta. Ale chciałabym, abyście zobaczyły we mnie tą moją nieodkrytą jeszcze duszę artystki, która często dostarcza mi całą gamę przemyśleń i wniosków, które nie wiadomo skąd się biorą :)


Wiecie... Uwielbiam zimę, uwielbiam śnieg! Szczególnie taki świeży, który dopiero co spadł tonami, zabielając wszystko wokół. Taki, który jeszcze nie zdążył być zgarnięty, czy posypany piaskiem z solą (w sumie w Polsce o to nie trudno, bo zima zawsze zaskakuje polskich drogowców ;p). Uwielbiam ten dźwięk skrzypiącego śniegu pod zimowymi butami, który przypomina mi czasy dzieciństwa i tą magię, kiedy okazało się, że każdy jeden płatek śniegu jest inny niż drugi - po prostu mistrzostwo!

Kiedy kilka dni temu spadł śnieg, postanowiłam wybrać się na dłuuugi spacer, aby przemyśleć parę spraw, a jednocześnie zrobić kilka zdjęć, upamiętniając tegoroczny śnieg. Oto kilka z nich:





6 komentarzy:

  1. Wytrwałości w blogowaniu! U mnie nadal nie ma śniegu:(
    nakrancumarzen.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. przepiękne! zimę lubię tylko na zdjęciach, na szczęście u mnie już śnieg topnieje;d

    [ mała x mi ]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No u mnie też już stopniał. Ja w zasadzie lubię śnieg, ale jak jest świeży, bo jak później robi się taka chlapaka to już mnie to nie urządza :D
      Obserwuję <3

      Usuń
  3. Ta magia na szczęście już znika :)

    OdpowiedzUsuń